W odległości do 10km od mojego domku są dwa takie. Cena za kijek to 5zł na dzionek a rybki.... Hmmm.. Karp 12-13zł za kg, szczupak 25zł za kg. Ceny faktycznie niemożliwe.
Tak pewnego razu myślałem że jak bym chciał zabrać takiego np. szczupaka ważącego 8kg, to cena tej ryby jest taka sama jak roczna opłata na wody PZW.
Wiem że w 100% w jednym z nich są dwa sumy o rozmiarze 160-180cm. Cena za kg suma to również 25zł za kg. Aż strach pomyśleć ile by kosztował jak ktoś by chciał ją zabrać. Brrr....
Offline
Bardziej znany jako KEBAB
Ale jednak klientów ma. Skoro takie ceny sobie wybił właściciel tego łowiska
Offline
Bardziej znany jako KEBAB
Ja tam daaaaawno nie byłem i prędko nie będę, główny powód?. Fabryka..
Offline
Ni i jesteśmy w domu:) Jak odbijesz na wygodzie to wjeżdżasz do miejscowości "PANIOWY". około kilometr od wygody w dolinie w prawo i już prawie na miejscu:) Mam racje??
Nazywa się to Rybołówka i jest otwarte od 1 Maja 2010.
Fajne miejsce tylko goła wykopana dziura, bez ciekawszych miejsc. Typowy sztuczny stawik.
No ale można tam nawet Jesiotra złapać, tak jak to mój kuzyn zrobił, a rybka miała 80cm
Karpik po 12zł, Szczupak i sum po 24zł. Drobnica typu karaś i płoć gratis
Jest tam napewno Karp, karaś,płoć, lin, jaź, szczupak, sum i jesiotr.
Czy coś więcej to nie wiem.
Offline
Ten o którym pisaliśmy wyżej jest takim, ale tam ludzie siedzą jeden na drugim. A drugi taki stawek jest w miejscowości "Bujaków" na skrzyżowaniu ulic "Spyry" i "Dworcowej". Jest tam bar, ogródek letni i dajny staw z ławkami i stolikami gdzie bez problemu można rozpalić Grilla, posiedzieć na słoneczku albo pod drzewkiem i całkiem fajnie spędzić czas:) Bywam tam często na piwku:D
Offline
Bardziej znany jako KEBAB
Yonek napisał:
(...)gdzie bez problemu można rozpalić Grilla...
Jak to u was wygląda ? Bo np u "nas" w Tychach jest ZAKAZ rozpalania ognisk, oraz co wg mnie jest absurdalne rozbijanie namiotów
Offline
Ognisk owszem nie wolno. Ale jest to miejsce prywatne, 5zł wędeczka itp.. Szefem jest mój znajomy więc dość dużo o tym stawiku wiem. Z namiotem to nie wiem jak to jest bo nikt nie rozbija (otwarte od świtu do zmierzchu), ale jakieś parasole czy coś w razie deszczu oczywiście można.
Grilla też bez problemu. Głównie nie ma jakiś specjalnych zakazów, właściciel szanuje sobie przedewszyskim uczciwość i CZYSTOŚĆ, na co jest uczulony.
W tym roku planuje z nim pogadać i przekonać żebym mógł zostać na nockę tam, bo pływią tam dwa sumiki o wielkości około 160-180 cm i zjadają mu wpuszczane tam karpiki:) No i ktoś je musi złapać
Offline